(Luźne notki, powoli aglomerowane w niniejszy zapisek. Kiedyś bez ładu i składu, ciągle na etapi uładzania, AK)

Strzelectwo... jakie? Jak nazwać zjawisko, które ma miejsce w Polsce od 2004 roku, polegające na upowszechnieniu się zbierania, używania oraz sportowego używania replik broni wytworzonej przed 1850 (1885) rokiem? Mamy do czynienia ze szczególnego rodzaju ruchem obywatelskim, zawiązują się znajomości, tworzą kluby sportowe i inne formalne organizacje, ale też wybuchają swary na forach internetowych. Upowszechnia się znajomość dawnej broni, dawnej strzelby, ale też historii industrialnej i historii wogóle. Jako że broń palna była orężem w wielu walkach o odzyskanie niepodległości, to przy okazji dyskusji bronioznawczych poruszane są tematy powstań narodowych. To przykład "rozlewania" się obszaru wiedzy i zainteresowań ze skromnego źródła jakim jest hobby czy sport...

Jeszcze raz, motorem zjawiska była zmiana w prawie pozwalająca na posiadani replik broni wytworzonej przed 1850 rokiem. Prowo jest jasne, nie ma mowy w jego przepisach (uobia) o rodzaju materiału miotającego, nie ma mowy o odtylcowości czy odprzodowości. Jedynie ostanio (2011) ustawodawca, przy okazji nowelizacji wprowadził do Uobia ograniczenie co do rodzaju amunicji: broń niewymagająca pozwolenia nie może używać amunicji scalonej (z gazoszczelną łuską).
Kryterium głównym jest "historyczność", wiek broni, nie kryterium techniczne, czyli rodz. amunicji. Dlatego też termin "strzelectwo historyczne" jest najogólniejszy, najlepiej chyba określa przedmiot zainteresowania.

Wydaje się, że najczęściej używanym terminem w konekście ww. zmian jest określnik "czarnoprochowy", pochodzący oczywiście popularnej nazwy prochu dymnego.

Ustawia nas to w odmiennej sytuacji do reszty świata, gdzie wolność nie była w takim stopniu ograniczona tak jak w okupowanej przez sowietyzm Polsce(dla przypomnienia: tylko u nas wiatrówki, czyli groźnie brzmiąca „broń pneumatyczna”, były na pozwolenie, do roku 2004!). Wolność człowieka jest ograniczana ze zrozumiałych względów przez państwo, własne, lub okupujące. Ograniczenia wolności obecne w Polsce (nawet jeszcze do chwili obecenj - 2012 r.) nie były nigdzie stosowane. Posiadanie broni nigdzie nie było tak ograniczane. Kryterium ograniczania wydaje się być zawsze bezpieczństwo społeczności, stąd stosowanie technicznych kryteriów klasyfikacji broni bezpozwoleniowej - broń odprzodowa lub na „przestarzałą” amunicję jest wyłączana z systemu ograniczania wolności, czyli nie wymaga się na nią pozwolenia. Pozwolnia na posiadanie nowoczesnej broni nigdzie nie są natomiast tak skąpo wydzielane obywatelom, więc rozwój sportu strzeleckiego (waga! nie tylko wyczynowego, „olimpijskiego”) nie jest tłumiony. Powoduje to, że głównym kryterium wydzielenia strzelectwa odprzodowego jest jego odmienność. Każdy może strzelać z broni nowoczesnej, na amunicję scaloną, przy użyciu najnowszych technik, lub jeśli pragnie zaznać szczególnych przyjemności, z broni odprzodowej, ze wszystkimi konsekwencjami. Wyróżnia się więc strzelectwo odprzodowe (odprzodówka= Vorderlader, muzzleloader, předovka) a jako że materiałem pędnym w odprzodówkach jest proch dymny, określa sięje mianem „strzelectwa czarnoprochowego”.

Warto zauważyć, że wyróżnikiem broni o której jest mowa powyżej jest powszechna obecność kurka. Oczywiście typy broni bez widocznego kurka (bezkurkowe, z kurkiem wewnętrznym) istniały w czasach czarnoprochowych przed 1885 rokiem, to było ich niewiele, choć czasem były produkowane masowo i używane na całym świecie (np. bryt. Martini-Henry będący rozwinięciem kurkowego, a jakże! modelu Peabody).

Powyższa uwaga prowadzi do zagadnienia okresu, z grubsza biorąc, trzeciego ćwierćwiecza osiemnastego wieku (ok. 1850 do 1886) - kiedy to mamy do czynienia z żywiołowym rozwojem konstrukcji broni strzeleckiej, i co ważniejsze, rozwojem amunicji, przede wszystkim amunicji scalonej w łusce gazoszczelnej. Opracowanie metody wytwarzania mosiężnych jednolitych łusek oraz niezawodnych i stosunkowo tanich rodzajów spłonek pozwalało na stworzenie amunicji centralnego zapłonu zapewniającej energie wymagane przez wojsko dla przepisowej broni strzeleckiej piechoty (karabinki kawaleryjskie z amunicja bocznego zapłonu z łuską metalową stosowano masowo już podczas Wojny Secesyjnej w Ameryce Północnej). W okresie tym, który przywodzi mi na myśl fenomen „kambryjskiej eksplozji życia” pojawiały przeróżne, z dzisiejszego punktu widzenia może nawet przedziwne, konstrukcje broni strzeleckiej.

Kropek (27.11.2012)